Fermentowane produkty od wieków stanowią element diety w wielu kulturach – kiszonki, kefiry, jogurty czy kombucha to tylko kilka przykładów. Dziś, gdy coraz więcej mówi się o mikrobiomie jelitowym, warto przyjrzeć się im bliżej.
Proces fermentacji polega na działaniu korzystnych bakterii, które przekształcają cukry w kwas mlekowy. W efekcie powstają produkty bogate w probiotyki – „dobre” bakterie wspierające florę jelitową. A zdrowe jelita to silniejsza odporność, lepsze trawienie i więcej energii.
Najbardziej znane fermentowane produkty to:
- Kiszona kapusta i ogórki – naturalne źródła witaminy C i błonnika.
- Kefir i jogurt naturalny – wspomagają trawienie i przyswajanie składników odżywczych.
- Kimchi – koreańska kiszonka pełna przypraw, bogata w antyoksydanty.
- Kombucha – lekko musujący napój z fermentowanej herbaty, który poprawia perystaltykę jelit.
Wprowadzenie tych produktów do codziennej diety nie wymaga dużych zmian – wystarczy mała porcja do obiadu czy kolacji. Regularne spożywanie fermentowanych produktów może również zmniejszyć stany zapalne w organizmie i poprawić nastrój dzięki tzw. osi jelito–mózg.